Forum zdrowotne - porady - choroby, leczenie, objawy, odnowa biologiczna
Uogólnione bóle, słabe samopoczucie:( - Wersja do druku

+- Forum zdrowotne - porady - choroby, leczenie, objawy, odnowa biologiczna (http://www.zdrowie.seriko.pl/forum)
+-- Dział: Zdrowie (/forum-zdrowie.html)
+--- Dział: Choroby, urazy, dolegliwości (/forum-choroby-urazy-dolegliwo%C5%9Bci.html)
+--- Wątek: Uogólnione bóle, słabe samopoczucie:( (/t-uog%C3%B3lnione-b%C3%B3le-s%C5%82abe-samopoczucie)



Uogólnione bóle, słabe samopoczucie:( - Eschi - 07-08-2015 12:56 PM

Witam
W sumie nie wiem od czego zacząć, ale może jakoś w skrócie mi się to uda zrobić.
A więc od 2013 roku poszukuję przyczyn mojego złego samopoczucia, które do tego czasu było wyśmienite, byłam osobą pełną energii, radosną i pewnego pięknego dnia, w sumie pierwszy dzień mojego urlopu wszystko sie odmieniło i zaczęła się gehenna
Przeszłam już wiele badań, w większości niestety za własne pieniądze, bo jakbym miała czekać kilka miesięcy na wizytę u lekarza na NFZ, który i tak raczej by mnie zbył to bym się już dawno wykończyła.
Może w skrócie co i jak po kolei mi sie psuło, a na końcu co teraz się ze mną dzieje.
-wykryta Aspergilloza ( po roku leczenia Orungalem wyniki ujemne)
-niedoczynność tarczycy( eutyrox 62,5 chwilowo wyrównał poziom)
-problemy z kręgosłupem, toczą się już od kilku lat, ale od 2013 dzień w dzięń jest coraz gorzej mimo codziennych ćwiczeń
-zapalenie jelita w okolicy jelita krętego grudzień 2014 (Asamax pomógł),ale od tamtej pory mam ciagle problemy jelitowo- żołądkowe, nie spójne stolce, dużo w nich resztek pokarmu, brak zaparć, wypróżniam się od 2 do 5 razy dziennie, jednak po nocy jak wstaję mam wrażenie, że jelita sa obolałe,sztywne, ciągle boli mnie brzucho, coraz częściej boli mnie okolica żołądka,
-zawroty głowy, prawie codziennie, jakbym była na kacu
-zmuszona zostałam do odstawienie plastrów anty , gdyż d-dimery mi bardzo podskoczyły po długim locie samolotem, w badaniach wykonanych przez immunolog wyszło również, że mam nie prawidłowe wyniki białka wolnego s,co świadczy o dużym prawdopodobieństwie zakrzepicy
- od tego czasu (odstawienia evry) mam non stop bóle dołu brzucha, które promieniują dość często na plecy, ginekologicznie wszystko ok, ginekolog twierdzi, że jajniki zaczynają pracować i tak może już pozostać, ale jednak to juz 3 miesięce od odstawienia a brzucho boli cały miesiąc jak na okres, a tydzień przed nim jest taka masakra,że nie jestem w stanie siedzieć z bólu
-mam ciągłe bóle mięsni, jakby mimo ćwiczeń one się osłabiały
- nie mam kondycji, po chwili jazdy na rowerze, albo spacerze serce wali jak szalone i mam zadyszkę
-Kręgosłup jak już pisałam sypie się od kilku miesięcy, odcinek piersiowy boli, czy ćwiczę , czy stoję, czy siedzę, jedynie pomaga mi leżenie, lędźwiowy i szyjny też nie dają o sobie zapomnieć, ciągle mi strzela w nim całym, ciągle mięśnie są jakby bez siły i ciagle wstaję sztywna i obolała po dobrze przespanej nocy
- ramiona bolą, jak wezmę ręce na chwilę wyżej od razu mi opadają, nie mam siły dłużej ich w takiej pozycji trzymać
-często mam nie równe bicie serca, zatykania(niby kardiologicznie Ok)

Badania, które miałam robione do tej pory:
-MRI całego kręgosłupa
-MRI SZYI (sporo węzły chłonnych i ciągły ucisk w okolicy krtani)
-MRI głowy-wszystko ok
-MRI,USG i TK z kontrastem brzucha (oprócz wspomnianego wyżej zapalenia, które przy kolonoskopii nie było już widoczne, wszystko ok)
-Kolonoskopię- 2 razy w ciągu roku( wycinki pobrane, wszystko ok)
-gastroskopia-oprócz kilku nadżerek wszystko ok(wycinki pobrane wszystko ok)
-badania z krwi co 2 miesiące, dośc niska wit.b12,ferrytyna bardzo niska, wit. d3(z poziomu 13 wzrosła do 55, podczas kilku miesięcznego brania w ilości 10 tyś. jednostek dziennie),wszystkie pozostałe wyniki z krwi w normach
-badania z krwi reumatologiczne też ok
-markery nowotworowe w normach
-bolerioza badana 3 razy, 2 razy metodą elisa, raz wester Blot, wszystko ok
-chlamyndia pneumoniae we wszystkich klasach ujemna
-cytomegalia(badana przed ciążą w 2007 roku, wyszło,ze mam mega pozytywną, więc wtedy ją przechodziłam, bez objawów,po 3 miesiącach zaczęła spadać)
-badania w kierunku chorób autoimmunologicznych -wszystko ok
-spirometria ok
-echo serca ok
-holter ok
-okulista ok
-HIV negatywny
-ph-metria (nieliczne zdarzenia refluksowe)nigdy nie czułam zgagi, pieczenia


Szczerze to wszystko już mnie przerosło, bo ileż może ciągle boleć kręgosłup ,ilez może ciągle w nim strzelać, ileż może uciskać na klatkę, że ma sie wrażenie jakby coś rozsadzało od środka, ilez może boleć brzucho jak tylko otwiera się oczy, jakbym od szyi do dołu brzucha była skopana, obolała, zesztywniała, zarówno okolice brzucha jak i kręgosłupa.
W nocy śpię normalnie, czasami sie przebudzę, ale nie z bólu, natomiast jak tylko wstaję to od razu jest jadka, jakby wszystko siadało w momencie w którym się prostuję.Bardzo często jest mi słabo, jakby mnie od środka powoli coś zjadało(takie uczucie), zawroty głowy kilka razy w tygodniu, sztywne mięśnie przy kręgosłupie, głowę do przodu zginam to ciągnie strasznie z tyłu.
Nikt nie jest w stanie sprecyzować mi konkretnej przyczyny tego co się dzieje, zawsze w wynikach wychodzi, że mam coś ale na 50 %,albo 75%, mam już dość lekarzy, mam już dość wydawania kasy, ja chcę tylko wiedzieć co mi jest, a wydaje się to cholernie trudne, bo żeby leczyć trzeba wiedzieć co, a u mnie od długiego czasu nie wiadomo.Co jakiś czas ląduję w szpitalu z bólami i omdleniami, nafaszerują mnie prochami, poleżę i do domu, bo morfologia ok,a im nie chce się szukać dalej co jest tego wszystkiego przyczyną.W ciągu tych dwóch lat leżałam w szpitalach z 8 razy.
Biorę od tygodnia wit.b12, do tego cynk, magnez, wapń, staram się jak mogę dobrze odzywiać, sma wyciskam sobie soki z owoców i warzyw i je piję, ale objawy nie mijają od kilku miesięcy, a mam wrażenie, że sie nasilają i przemieszczają co jakiś czas.
Co robić, gdzie szukać...zapisałam się już nawet do psycholog, aby sobie z tym poradzić, bo zdaję sobie sprawę, że przy długotrwałym bólu, może mózg płatać już figle i ten ból mu się zakodował nawet jak już nie ma urazu.Pani psycholog twierdzi, że na bank to nie nerwica, depresja itp. ale może moje ciało tak długo cierpi, że już powstają objawy psychosomatyczne.
Proszę może ktoś wpadnie na pomysł co ja mam dalej robić, do kogo uderzyć, aby w końcu dojść co mi jest, bo od 2 lat się bujam i końca bóli nie widać.
Ja chce tylko aby przestało boleć, albo aby w końcu ktoś powiedział co jest grane, dał lek i po sprawie....wytrzymałość na to wszystko się mi się kończy, coraz częściej mam głupie myśli, że tyle to trwa ,lekarze mają zlewkę to jak już w końcu dojdę co mi jest będzie za późno

Ktoś coś , może ...????


RE: Uogólnione bóle, słabe samopoczucie:( - son - 07-24-2015 02:11 AM

Ech... życzę powodzenia.


RE: Uogólnione bóle, słabe samopoczucie:( - Leo.n85 - 12-29-2015 02:56 PM

Witam
Spróbuję pomóc w Pani cierpieniach.Problem będę rozpatrywał od strony medycyny naturalnej. Myślą przewodnią jest ból -jako najlepszy sygnał świadczący o przyczynie choroby. Ból pojawia się w miejscach, w których występuje niewystarczające krążenie krwi, a tym samym niedożywienie komórek i tkanek organizmu.

Analizując występujący ból, jaki Pani opisuje w swoim organiźmie, można określić jednoznacznie, że jest to zakrzepica żył głębokich, żylna choroba zakrzepowo - zatorowa. Zazwyczaj zajmuje ona żyły podudzia /łydki/, znacznie rzadziej uda czy miednicę. O wymienionej chorobie świadczy Pani stwierdzenie - "jedynie pomaga mi leżenie".

W organiźmie człowieka wyróżnia się tzw. krew tętniczą i krew żylną. Krew tętniczą tłoczy praca serca poprzez tętnice do komórek organizmu człowieka, dostarczając tam składniki odżywcze. Od komórek i tkanek w kierunku serca krew odtleniona płynie żyłami , pokonując siłę ciężkości, ciążenie grawitacyjne. Wiadomo z praw fizyki, aby płyn /krew/, mający swój ciężar unieść w górę, należy użyć jakiejś siły. Na żyłach zadanie to pełnią przyległe, poruszające się mięśnie będące na trasie żył oraz zastawki, jakie są w naczyniach żylnych - zamykające drogę powrotną płynu.
W Pani przypadku zastawki te, jedna lub kilka są uszkodzone i przy pionizacj ciała nie wytrzymują ciężaru krwi, uniemożliwiając jej ruch ku górze. Gdy ciało jest w pozycji poziomej, potrzebne siły dla ruchu krwi są mniejsze i jak widać są wystarczające aby ból ustąpił.

Drugie zchorzenie zakrzepicy w Pani sytuacji to częściowy zakrzep tętnicy płucnej. Świadczy o tym ból klatki piersiowej. Zakrzepica sporadycznie rozwija się i w innym fragmencie układu żylnego, nie tylko w kończynach.

Propozycje leczenia.
1/ Odstawić leki syntetyczne /chemiczne/, ich działanie uboczne może Panią wykończyć - bardzo słaby organizm.
2/ Poszukiwać w internecie /w komentarzach/produktów naturalnych, które pozwolą zlikwidować zakrzepicę, np. spożywać surową cebulę i czosnek oraz inne produkty, a także umożliwią uregulować trawienie w przewodzie pokarmowym.
3/ Zapoznać się w internecie /poradnikzdrowie/ z hasłem zakrzepica.
4/ Zapoznać się w internecie /poradnikzdrowie, klub Senior/ z moimi postami, które pokazują jak ja walczę w sposób naturalny ze swoimi chorobami niezakaźnymi.
Pozdrawiam.


RE: Uogólnione bóle, słabe samopoczucie:( - Dawid - 01-20-2016 11:59 AM

Wydaje mi się, że to może być też skutek depresji. Skoro wszystkie badania wyszły ok, to może pomoże rozmowa z psychologiem


RE: Uogólnione bóle, słabe samopoczucie:( - Telimena1221 - 02-26-2016 10:50 AM

no tak, rozmowa z psychologiem naprawdę może sporo pomóc, wielu ludzi tak podchodzi do tego wszystkiego z dystansem, jednak na dłuższą metę warto mieć jakiegoś sprawdzonego lekarza psychologa, bo tak naprawdę to nie wiadomo, z jakimi dolegliwościami przyjdzie nam się zmierzyć, także wydaje mi się, że warto mieć to na uwadze


RE: Uogólnione bóle, słabe samopoczucie:( - delilaght - 08-17-2016 10:04 PM

Ogólnie z bólami jest problem zawsze, mnie z haluksami pomógł Dr Marcin Popow.